O wszystkim.
Na początek troche o egzaminach, jestem z nich zadowolona ale czekam na wyniki choć mam pewność, że zdalam jednak a nie trzeba pocekać około 2 miesiące, no i o tym było by na tyle.
Troche o życiu. Tkwie w nim jak w martwym punkcie, i boje się podejmować decyzji, których potem mogę żałować. Boje się ich. A przecież i z tym trzeba się zmierzyć będąc pełnoletnim. Choć czasem warto być też małą dziewczynka i udawać, że nie wie się o co chodzi. Jednak nie zawsze się da. Czasem pewne decyzje są nieuniknione. Co do " Bagna " chwilowa stabilizacja nie oznacza, że jest dobrze nie wiadomo co będzie choć przynajmniej jakoś zaczeliśmy czasem normalnie rozmawiać. Najmniej odporni jesteśmy przecież na ciosy tych, których kochamy. A co do cierpienia, które nam zadają, prawda jest taka, że każdy w jakiś sposób nas zrani, jednak można odróżnić tych, dla których warto cierpieć. A kiedy najbardziej wszystko przeżywamy ? W nocy. Po ciemku jest lepiej. Cierpimy bo czyjemy, ze dajemy albo może i dawaliśmy więcej niż otrzymywaliśy w zamian. Nie widać nie tyle że łez, ale i całego zwątpienia, które maluje się na naszej twarzy. Tworzymy w myślach wirtualny świat, w którym są same szczęśliwe zakończenia. A, z którymi w realu nie mamy zbyt często do czynienia. A nasze marzenia często nas przerastają. Jednocześnie człowiek bez marzeń to człowiek bez nadziei. A życe bez nadziei to życie bez celu. Jenak może być też że nadzieje mamy ale czasami chwilowo życie jest bez celu. Kiedyś przeczytałam krótki tekst, który od razu mi się spodobał chodziło w nim o " kredyt " w wysokosci 86,400 sekund życia na dany dzień. Kładąc się spać niewykorzystane sekundy nie przejdą na drugi dzień. To czego nie przeżyliśmy jes pochłonięte przez wczoraj. Każdego następnego ranka rozpoczyna się ta sama magia, znów otrzymujemy taką sama lizbę sekund i wszyscy zaczynamy grać w tę nieodwracalną gre. Ta gra nazywa się życiem. Dał do myślenia, że warto cieszyć się każdą mijającą sekundą.
Jednak cieszenie się czasem okazuje się maskowaniem uczuć. Maskowaniem tego co czujemy. Bo przecież częśto nadchodzą momenty kiedy tracimy nadzieję. Choć podobno wszystko jest piękne tylko trzeba inaczej spojrzeć na świat. Jednak czy to takie łatwe patrzeć na neigo z optymizmem skoro wokolo czasem tyle podłości ?
Może jest coś o czym chcieli byście przeczytać ? Piszcie śmiało !
Inni zdjęcia: P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa