I.Artykuł:
Justin Bieber - droga do sławy
Justin Bieber
Ma dopiero 16 lat i już jest gwiazdą, a szaleją za nim dziewczyny na całym świecie.
Justin Drew Bieber urodził się 1 marca 1994 roku w Kanadzie.
Chłopak, gdy dorastał nie miał lekko. Wychowywał się tylko ze swoją mamą, która urodziła go w młodym wieku.
Sam zaczął się uczyć gry na pianinie, perkusji, gitarze i trąbce.
W muzykę wkręcił się na dobre, więc w wieku 12 lat postanowił wziąć udział w miejscowym przeglądzie talentów.
Zaśpiewał wtedy piosenkę "So Sick" Ne-Yo - zajął drugie miejsce. Mama Justina, aby pokazać jego występ znajomym i rodzinie, umieściła wideo na YouTubie. Na tym się nie skończyło. W necie umieszczała kolejne covery znanych hitów w wykonaniu swojego syna.
Dzięki temu pewien producent przypadkowo trafił na nagrania Justina - był zachwycony. Skontaktował się więc z młodym muzykiem i zorganizował nagranie demo w Atlancie. Mama Biebera początkowo miała wątpliwości, ale w końcu zgodziła się na wyjazd syna. Jakiś czas później nagrań wysłuchał Usher, który wkrótce stał się mentorem przyszłego gwiazdora.
I tak wszystko się zaczęło. Justin przeprowadził się z mamą do Atlanty i podpisał kontrakt płytowy.
Pierwszy kawałek Justina "One Time" pojawił się w radiu w maju 2009 roku. Piosenka stała się wielkim hitem. Kilka miesięcy później do sklepów trafiła debiutancka płyta "My World". Kolejne promujące ją single stawały się przebojami.
W marcu tego roku do sklepów trafiła druga część - album "My World 2.0". Na nim znalazły się kawałki "Baby" czy "Somebody to Love", do którego całkiem niedawno powstał teledysk.
Debiut Biebera przyciągnął mnóstwo fanów. Przyniósł też sporo nagród i ogromną popularność, a to przecież dopiero początek jego kariery.
Ostatnio Justin podobno pracuje nad drugą płytą. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
II. Bieber na rockowo?
Gwiazdor zdobywa coraz szersze grono fanów.
Młody wokalista zrobił spore wrażenie na Duffie McKaganie, basiście znanym z Guns N' Roses i Velvet Revolver, a obecnie związanym z Jane's Addiction.
Rockman wybrał się na koncert Kanadyjczyka ze swoimi córkami i ich koleżankami. Justin tak pozytywnie zaskoczył artystę, że ten zażartował, iż mógłby nawet zostać nowym frontmanem Velvet Revolver.
- Justin Bieber jest zupełnie inny niż większość popowych nastoletnich gwiazd - zapewniał w swym felietonie dla "Seattle Weekly". - Po pierwsze, sam pisze swoje piosenki. Ponadto, gra na gitarze, a jego kapela naprawdę daje czadu. Nie śpiewa z playbacku. Powiedziałbym, że jeśli lubiliście stare Jackson 5, Bieber też powinien wam się spodobać.
Kiedy po koncercie McKagan zabrał pociechy i ich koleżanki za kulisy, okazało się, że Justin jest wielkim fanem Guns N' Roses. Muzycy zrobili sobie nawet wspólne zdjęcie.
Myślicie, że Bieber dałby radę w rockowej kapeli? Ciekawe, czy zaśpiewałby coś takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=e8k7xJBXv30&feature=player_embedded
III. Cody Simpson wypowiedział się o Justinie Bieberrze !
Cody Simpson pojawił się niedawno w Radiu Disney, gdzie młody przystojniak udzielił wywiadu. Gdy Cody już miał wracać do domu, jedna z dziennikarek zapytała go jeszcze o ciągłe porównania do Justina Biebera. Oto co powiedział Cody&
Porównania do gwiazd, które osiągnęły sukces są dla mnie bardzo miłe. Dodatkowo jeżeli jesteś w biznesie muzycznym, zawsze będziesz porównywany z innymi.
Oto wspomniana rozmowa&
http://www.youtube.com/watch?v=BHGyg2m2Yl0&feature=player_embedded
IV. Antyfani:"Justin Bieber był pijany na koncercie"
To może być prawda?
Słyszeliście już zapewne o antyfanach Justina Biebera, którzy przerabiają jego zdjęcia oraz obrzucają go pomidorami. Tymczasem wrogowie JB ponownie zaatakowali i wywołali szum na całym świecie. Oto informacja, która pojawiła się w internecie&
Jesteśmy antyfanami Justina Biebera, ale poszliśmy na jego koncert aby dać mu szansę. Liczyliśmy, że na żywo chłopak będzie prezentował się lepiej. Niestety to co zobaczyliśmy, wprawiło nas w osłupienie. W pewnym momencie Justin wisiał nad sceną w dziwnym metalowym jajku. Co ciekawe, mieliśmy wrażenie, że jest on troszkę pijany, ponieważ nie mógł utrzymać równowagi i w pewnym momencie prawie wypadł za barierkę. Niestety przez przypadek skasowaliśmy wideo, na którym było to wszystko widać. Jesteśmy w szoku. Bieber to dno!