rano powiedziałam matce o gitarze, powiedziała, że kupi mi ELEKTRYKA na koniec roku szkolnego, jeśli będę mieć tylko dwie 3.
Przyszłam do domu, obczaiłam, że nie mam prostownicy, która normalnie była schowana, bo matka nie pozwala mi prostować włosów.Myślałam, że komuś wykurwie, to już nie pierwszy raz.Oczywiście zrobiła mi haje, że to kurwa dla mojego dobra, że kurwa ona wie jak to niszczy włosy i inne kurwa pierdolenie, oddała mi ją, bo się pokłóciłyśmy CHUJ CI SZMATO W DUPE, oczywiście zaczęła mi przypominać, jak to się nie ucze matmy i fizyki, no kurwa nie może pojąć że nie ogarniam przedmiotów ścisłych no kurwa nie może pojąć, ja pierdole.Mam prawdopodobnie po gitarze, ale zdobęde ją, choćby się kurwa miało co dziać to ją kurwa zdobęde.
Czemu kurwa tylko moi starzy są tacy, no kurwa czemu? Na nauke to kase mogą wydać kurwa, ale jak chce rozwinąć swoje pasje to oczywiście kurwa nie.Niech spierdalają, nie będe się dla nich uczyć.
O:Zupa ogórkowa 200 kcl.
Na tyle dziś.
Jeśli macie zamiar napisać puste "super bilans" to naprawdę spierdalajcie, bo ja chce czegoś szczerego a nie czegoś co jest wymuszone, bo chcecie bym u was też coś napisała, pustych komentarzy nie potrzebuję.
Dziękuję, nie trzaskajcie drzwiami.