Proszę bardzo, oto jedna z czterech pierwszych foci naszego kochanego potworka!
Zosiula* bardzo ładnie się uśmiechała :D
I tak pięknie wyglądało bijące serduszko... ale jesteśmy szczęśliwi :)
Czas na miliard badań :/
Ale za to u pana doktora było bardzo miło, potwierdził datę, którą podejrzewaliśmy (13 lipca!) i widzimy się za 2 tygodnie, na dzień przed moją delegacją.
*Zosiula, bo z Przyszłym Tatuśkiem już od wieeeelu lat mieliśmy ustalone imię dla potencjalnej córceczki. Co prawda im bliżej realizacji naszych planów tym bardziej mi się odmienia, ale przyzwyczailiśmy się już, więc póki co tak pieszczotliwie nazywamy nasze maleństwo. PT się lubi droczyć, że nie będzie Zośka, ale Zochan :D No cóż... we shall see :-)
Czujemy się świetnie!
6t2d
236d to go