Znowu wszystko się pieprzy.. Myślałam że mi przeszło, że to było zwykłe zauroczenie. Ale nie... Ja chyba naprawdę się zakochałam i to mnie trochę przeraża. Myślałam że nie potrafię. Ale jednak.. Tylko że ... No właśnie, tylko że.
Tylko że co mi z tego ? Nie bd z nim i tak.. Ale dobra. Jakoś przeżyję. Bo jakoś muszę.. Może w przyszłym roku szkolnym wszystko się zmieni. Zobaczymy. :P
"Następnym razem zamiest się nieszczęśliwie zakochiwać, jebnij głową w ścianę.. Mniej boli. " <---- Tak, przydałoby się.