Mam wrażenie, że coś mi ucieka, umyka.

Jakaś chwila, uczucie, spojrzenie.

Nie wiem.

Być może dopowiadam historię, której na pewno nie ma.

Być może coś przegapiłam.

Nie wiem tylko dokładnie co.

Jestem dość miałka duchowo.

Rzadko się modlę.

Ale to nie to.

To coś innego.

Może to oddech matury na karku?

A może po prostu- ten brak czegoś ważniejszego w życiu niż dostania się na wymarzone studia?

Jest dobrze.

Nie zaprzeczam temu.

Mam cudownych Przyjaciół.

Dni w szkole są naprawdę wesołe.

Samotne wieczory miłe.

Niedzielne leniuchowanie przyjemne.

Codzienna nauka znośna.

Wszystko idzie do przodu.

Ale równocześnie stoi w miejscu.

Może boję się przyszłości?

Tego, co nadejdzie za parę miesięcy?

Może ta niepewność dotycząca przyszłości mnie dobija?

Kiedyś wiedziałam, gdzie będę za rok.

Teraz przede mną czarna plama.

Może trochę lękam się, że przegapię szansę?

Nie spełnię oczekiwań?

Swoich ambicji?

Zawiodę na całej linii?

Fajnie jest kochać.

Nawet nieszczęśliwie.

Zagłębiać się w fantazje.

Po prostu marzyć.

Chciałam pomóc losowi.

A on chyba dał mi odpowiedź i brzmi ona : NIE.

A tak w ogóle to obiecałam tu urodzinową notkę i zapomniałam!

Przepraszam, więc ex-solenizatkę;*

Zrobię tu małą rehabilitację;)

Żanetko! Miziu kochana!

Ty wiesz czego życzę Ci z całego serduszka!

Jesteś wspaniałą osobą, która wciąż zmienia się i są to zmiany absolutnie na lepsze.

Odkyrwam Cię codziennie:)

Dziękuję, że jesteś :*

I pamiętaj: 19 to dopiero początek!:D

Oby Wro było Trójcy!< 3

-----------------

Mam manię na punkcie tej piosenki:

MAGIC POSITION(KLIKNIJCIE KONICZENIE!)