Jeśli kobieta nie wie czego chce to tylko dlatego,że mężczyzna sam nie wie co może jej zaoferować i co sam chciałby jej dać!
i póżniej robi się taki mętlik i końcem końców kobieta sama nie wie czy chce tego mężczyznę czy nie?
A może to poprostu ja sama w sobie jestem w gorącej wodzie kąpana ?
Bo kocham szalenie,ale czy miłośc musi od razu wymagać ode mnie cierpliwości?
Czy jeżeli jest już miłośc to sama reszta przyjdzie sama? tak powinnam to rozumieć?
Zbytnio wyidealizowałam sobie swój świat i swojego mężczyznę chociaż kocham go kocham kocham i kocham i powinnam poczekać cierpliwie?
Chciałabym umieć mniej tęsknić i być bardziej wyrozumiała.
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24