Ta malenka uliczka z domkami jak zabawki dla lalek przyklejonymi do muru okalajacego Zamek.
Bajkowe proporcje i alchemicy szukajacy receptury na złoto... hmm czyz to nie piekne, że są takie miejsca na ziemi.
Mówi się takze ze w jednym z tych domów mieszkal Franz Kafka, ale to takze ponoc nieprawda choc dom na pewno nalezal do jego siostry, ale czy on tam pisal hmmm... nie wiadomo.
Zostalam tam po zmierzchu i siedząc wcisnieta w zaglebienie muru przysnęlam i wtedy...po bruku ... zaczal rozchodzic sie dzwiek uderzen ciezkich glinianych stóp....obudziłam sie ... zamarłam ze strachu i z przerażeniem w oczach wychyliłam głowe zza węgła, a tam.....spacerował Golem aaaaa.............