aniele śmierci proszę powiedz mi,
czemu w stosunku do nas jesteś obojętny,
najlepsze są dla ciebie młode ofiary,
nigdy nic cie nie zrobiły a traktujesz je jak psy.
zobacz!
Ile miłości w każdym człowieku,
nie jeden by chciał przeżyć choć pół wieku,
nie jednemu od wielu lat najblizszych ziomow brak,
cięzko pogodzić się z tym,
ale mimo tego ja i tak.
jestem tego pewny,
wgłębi duszy o tym wiem,
że gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się.
mimo świata który,
kocha i rani nas dzień w dzień,
gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się.
(spotkamy się, spotkamy się..)