Co do wczorajszej notki doszłam do wniosku, że
powinnam podziękować także tym którzy życzyli mi źle,
moim wrogą, za to że przez rywalizacje,
zawiść zazdrość motywowali mnie do działania
i nie pozwalali się poddać, szlifowali mój charakter.
Budzili wolę walki.