dzień spoko.
strzelnica- mogło mi pójść o wiele wiele lepiej no ale nie jestem zawodowcem niestety.
potem home. a potem z siostrą na mieszkanie i do babci :)
noo a potem zajmowanie się małym ;P
wykończona jestem ;( nic mi się nie chce a jutro jeszcze praktyki.
noo to dopiero mi się nic nie będzie chciało xD
mam nadzieje tylko, że nie będziemy bigować jak 2 tyg. i tydzień temu. -.-
no ale zobacze jutro ;P
mam tyle do nadrobienia w fizyce, chemii, geografii, biologii, niemieckim, angielskim . jednak prezentowanie szkoły ma swoje wady i zalety.
Wady takie, że opuszczam lekcje i potem stroje na nich głupa, że coś wiem.
noo ale cóż poradze, że wuefiści coś widzą u mnie ze sportu !?
dobraa na razie to tyle .
pa ;*