Misiaczek z dziś <3
Fot. Idżina @rapp2 jakość komórkowa hahah
Nareszcie jeździłam na Grubasku! Tak faajnie, mięciutko. Haha ona jest taka okrągła XD A więc, przyszłam do Bajko koło 11. Posiedziałam trochę i zaczęłam czyścić. Brudas, brudas, brudas! Zaraz przyjechała Iga i mi nieco pomogła XD Osiodłałam i na ujeżdżalnię. Przez całą jazdę była tak luźniutka <3 W kłusie troche wyginania na kole i drążki. Najpierw 4 na ziemi i jeden podwyższony oddzielnie :) W galopie omnomnom. Świetnie, żywo, do przodu. Nie trzeba jej było pchać. Pare wolt i drążki. Było dobrze, zero podpalania, ale jak przyjechała Julka i jej tata z końmi to wszystko się zwaliło. Pędziła, aby przejechać. No i łajza zaczęła się potykać i gubić na drążkach. Na szczęście ostatni raz był w porządku. Rozkłusowałam i rozstępowałam na oklep. Ale fajnie hyhy :D Brakowało mi tego. Później seria fotek z Igą haha :D A wczoraj niespodziewane zakupy w Radomiu. Wszystko tak jak miało być. Nawet prezent od rodziców już mam
10<3