Przez kilka dni nic nie dodawałam bo nie miałam czasu...
Więc we wtorek jednak nie miałam treningu bo ujeżdżalnia była rozmoknięta.
Ale po szkole pojechałam do Bajki i pojeździłam na Demonie.
W środę po szkole pojechałam do Radomia na zakupy.
Dzisiaj poszłam najpierw do szkoły na próbę zakończenia roku, później na trening do Oblas na Derwiszu. Najpierw kłus, drągi, potem kopertka z kłusa i potem z galopu.
Potem ustawione były dwie przeszkody z galopu ze zmianą nogi...
Potem linia z galopu, dwie stacjonatki 70 cm.
Później jechałam cały parkur, czyli najpierw linia, potem okser 80 cm, zmiana nogi i kolejny 80 cm i na końcu koperta.
Później pojechałam na zakończenie roku do szkoły i do Lublina do lekarza.
Jutro ogarniam wszystko do Lalina. ;)
2