Szklanka jogurtu, ciepła herbata...
Każdy dzień zaczynam tak samo? Ostatnio pogodziłem się z budzikiem. Ustaliliśmy jedną wersję, od kilku dni dzwoni 15 minut później.
Ktoś mówił, że nie lubię kompromisów? Może dziś dla odmiany jeszcze kanapka z Nutellą, a może najpierw pościele łóżko... może poleżę jeszcze trochę przed TV.
Prawda jest taka, że każdy z nas szuka kompromisów. Często ustawiamy sobie wszystko tak jak nam to pasuje, nie patrząc na to czy to dobrze czy źle. Ja przeprogramowałem ostatnio całe swoje dotychczasowe nawyki i cały plan dnia. Stawiam na ogólny rozwój i dużo odpoczynku - tak wiem połączenie tych dwóch rzeczy jest trudne. Jednak sam czuję, że tego teraz potrzebuje.
Ktoś kiedyś powiedział : "Jesteś zwycięzcą!". Myślę, że taka podświadomość to klucz do sukcesu.
Wierz w sobie, wszystko jest możliwe!
INSTAGRAM
ZAPRASZAM!