Mama ma do mnie jakieś pretensje i to tylko dla tego , że na nią krzyczałam , lol , jak by miała jakiś powód .
A żeby tego było jeszcze mało to dała mi karę . Moja kara polegała na tym , że nie miałam dostępu do
neta przez 3 dni . Byłam odłączona od cywilizacji . No wkurzyłam się strasznie , ale to strasznie więc krzyczałam ,
to ona mnie wysłała do mojej kuzynki Wiktori , na noc , to było jeszcze gorsze niż odłączenie się od cywilizacji .
Musiała z nią rozmawiać , wyobrażacie sobie rozmawiać z Wiktorią , musiałam koło niej spać , czy wy sobie to wyobrażacie
spać koło wiktori , musiałam się przy niej uśmiechać , a nawet powiem więcej musiałam się do niej uśmiechać . Czy to nie było straszne ?