Tak akcja jak 150 w salonie była jadaka jak nie wiem co po pierwsze wylałem odżywkę ledwie co otwartą musiałem ją zbierać z podłogi na szczęście nikt nie widział . Po 2 jak zamiatałem we włosach babki znalazłem zaplątaną szczypawicę
myślałem że padnę .A po 3 umyłem babce włosy poprosiłem ją na stanowisko założyłem fartuch rozczesałem a ona mi powiedziała że pierwszy raz jest myta u fryzjera i że było jej tak dobrze że chce sie myć tylko u mnie myślałem że padnę ze śmiechu . Tak poza tym że przez cały dzień myślałem na moją pięknością to tego dnia nic nie przebije xd