Dobry wieczór,
tym razem późną, odrobinę chłodną i niestety małośnieżną porą zawitałam.
Ale za to w jakim towarzystwie. Na pewno nie trudno rozpoznać tą piękną
i niezwykle czarującą kobietę. Tak, tak to jest Audrey Hepburn.
Ładna, zdolna, ambitna, o zniewalającym uśmiechu, delikatnych rysach twarzy,
precyzyjnym makijażu niedoszła baletnica, modelka, aktorka, żona.
Kobieta z idealnie uczesanym kokiem i o nienagannym stylu, na którym dziś wzoruje
się wiele pań z różnych zakątków świata.
Bo która dziewczynka nie marzyła by być taką subtelną i kokieteryjną młodą damą?