Dzień jak codzień.
Taka szara rzeczywistość, monotonia.
Odzwyczaiłam się od spędzania czasu oczekując na znak, jakikolwiek.
Coraz więcej problemów, coraz mniej czasu, za mało czasu by cokoliwek zrobić....
....................................................................
"Polska- Kraj w którym żyje, tfu, gniję,
W telewizji wciąż te same zakazane ryję,
I tak sobie myślę , że w tym kraju szykuję się rewolucja ,
Nie na ulicach, w głowach, w sposobie myślenia,
W sposobie postrzegania rzeczywistości, w swiadomości,
To oni nas tego nauczyli,
To oni chcąc nie chcąc nas do tego przygotowali,
A przygotowywali długo, tak więc pewnego dnia
Dzieci rewolucji podniosą dumnie głowy ,
Nastąpi przerwrót,
Ci którzy będę w pierwsi w szeregach pogryzą się o władzę ,
Z tymi którzy byli w cieniu , z tyi któzy czekali ,
Rewolucja zje swój ogon, historia się powtórzy,
Wszystko i nic ulegnie zmianie,
Zmieni się wszystko i nic,
Równowaga zostanie utrzymana,
To stanie się na twoich oczach,
Tuż obok Ciebie,
To od Ciebie zależy, czy będziesz wiedział kiedy to się stanie ,
Bo wiesz, to się dzieje codziennie ,
Dzień w dzień w każdym mieście,
W tym pojebanym kraju,
To się nazywa WALKA O PRZETRWANIE"
Gutek & Fokus- Są dni.