Słodka rybka. Chciałabym taką. Ładny rysunek.
"Jesteśmy zbudowani ze szmat i waty,
nie mamy mózgów, nie możemy uprawiać seksu,
bo gramy w dobranocce, zresztą i tak nie mamy jak,
co wieczór gapią się na nas miliony bachorów,
nasz świat jest wirtualny, co znaczy,
że w rzeczywistości nie istnieje,
nie mamy wolnej woli, wszystko,
co robimy jest wymyślone przez naszych twórców,
nie mamy dusz, nie pójdziemy do nieba,
nie ma sensu istnienia, a bóg nawet o nas nie słyszał...
...a Ty masz krzywy ryj jakiś"
"- Gdzie idziecie?
- Na cmentarz.
- A po co?
- Bawić się w chowanego"
Nie wiedzieliście, że istnieje taki poziom jak mój? Bo nie istnieje.
Jestem na dnie i pukam od spodu.
Edit: I kurewsko mi tu dobrze ;]
Boję się człowieka bez twarzy...