Anna szpanuje swoimi niesamowitymi wręcz umiejętnosciami jazdy na nartach >.>
Byłam tak świetna, że wywaliłam się tylko RAZ i to na prostej drodze... xD
A palca sobie rozwaliłam o drzwi więc ogólnie rzecz biorąc na nartach nic sobie nie zrobilam...
A jak raz śnieg był już tak wyjeżdżony, ze jak chciałam się zatrzymać to jechałam dalej tyko, ze bokiem.
W końcu się wkurzyłam i położyłam się na śniegu, a żeby dotrzeć do wyciagu musiałam sie kawałek czołgać, a i tak pół góry zjechałam na dupie z nartami w ręku xD