Dodano: 5 STYCZNIA 2008
Odjazd! Departure!
Odjazd! Departure!
No to, lachony... ruszamy! :D
Jakby która się nudziła, to może do mnie przyjechać i mnie spakować, bo nienawidzę tego, nie cierpię, nie znoszę itepe :P
Ruszamy, co prawda nie tak pięknym i pewnie nie żółtym pojazdem, ale ruszamy w daleki świat :D Aha, ale ta piękna dziewoja będzie na pokładzie - dobra nasza! xD
O D J A Z D!
Od poniedziałku angielski stanie się naszym niezbędnym i nieodłącznym przyjacielem xD
Haha! Dla tych, co tu wpadną i będą się zastanawiać czy wrócimy (przecież każdy za nami będzie tęsknił), to info: niestety wracamy. 15.01. :>
P.S. Srusiu, żyjesz?
< nie ma nas >
< we're not here >
< we're in France and in England >
< we're cool xD >
Komentarze
~bijate
i co? bylysmy na szopingu, boulingu, na bibie...
a nigdzie nie bylo Srusi ani Jajka!
Helloooooo xD
?!
a nigdzie nie bylo Srusi ani Jajka!
Helloooooo xD
?!
13/01/2008 23:33:28
~aish
aaaa! bonjour Srusienku!
Wlasnie siedze sobie przed kompem i tak mysle, ze bede swiatowa i napisze z France a naszego photobloga i widze, ze wpadlas na to samo!
Tez nie moge z tej klawiatury. Co to w ogole jest!?
Marie poszla sobie gdzies i ma wrocic za jakies 5 mnut. I wiem, ze sie dzisiaj widze z Bee idymy na shoppping!
IHAAAA! :*
Wlasnie siedze sobie przed kompem i tak mysle, ze bede swiatowa i napisze z France a naszego photobloga i widze, ze wpadlas na to samo!
Tez nie moge z tej klawiatury. Co to w ogole jest!?
Marie poszla sobie gdzies i ma wrocic za jakies 5 mnut. I wiem, ze sie dzisiaj widze z Bee idymy na shoppping!
IHAAAA! :*
13/01/2008 11:42:50
~srus
aloha!tfu!bonjur!
pisze ja oto do Was z francji,z Hube!
swedza mnie pachy,mozna urzywac anti dral na swedzace pachy?;P
kochana klawiatura,zaraz szczezne!!!
nie ,ja juz nie moge,buziaki dla was dziewoje i koncze-bo szcezlam!
pisze ja oto do Was z francji,z Hube!
swedza mnie pachy,mozna urzywac anti dral na swedzace pachy?;P
kochana klawiatura,zaraz szczezne!!!
nie ,ja juz nie moge,buziaki dla was dziewoje i koncze-bo szcezlam!
13/01/2008 11:08:05
~aish
Ja też nie umiem, ale dla mnie najważniejsze jest to, że będziemy tam wszystkie razem, a to oznacza, że możemy z kimś pogadać po polsku :D
A ja się z nikim nie żegnałam, bo coś za bardzo nie mam z kim. Może zadzwonię do babki i dziadka, żeby też zaliczyć słowa 'zobaczymy się zaraz, jak przyjadę'.
Wczoraj gadałam z przyjaciółką i powiedziała, że to, że nie mam chłopaka to jest tylko i wyłącznie wynik mojego lenistwa xD
Nie, nie, nie. Wiecie z czego to wynika? Z tego, że szukam lepszego od poprzedniego, a cholera, ten poprzedni był niczego sobie, więc każdy potencjalny kandydat nie zdaje moich crashtestów, o! :P
Do zobaczenia na dworcu :D
A ja się z nikim nie żegnałam, bo coś za bardzo nie mam z kim. Może zadzwonię do babki i dziadka, żeby też zaliczyć słowa 'zobaczymy się zaraz, jak przyjadę'.
Wczoraj gadałam z przyjaciółką i powiedziała, że to, że nie mam chłopaka to jest tylko i wyłącznie wynik mojego lenistwa xD
Nie, nie, nie. Wiecie z czego to wynika? Z tego, że szukam lepszego od poprzedniego, a cholera, ten poprzedni był niczego sobie, więc każdy potencjalny kandydat nie zdaje moich crashtestów, o! :P
Do zobaczenia na dworcu :D
06/01/2008 10:26:06
~beeeeeeeee
Tia... A ja nie umiem angielskiego! :(
A pakowanie lubię ;) Trza było wcześniej dzwonić, to bym wpadła i Ci pomogła.
Dzisiaj się cały dzień żegnałam z Dziurą i już tęsknię, o.
I przeraża mnie perspektywa nadrabiania zaległości. I sprawdzianów (ja mam o 2 więcej od Ciebie, Aish ;]).
A Srusia jest chora i nie ma neta. O.
A pakowanie lubię ;) Trza było wcześniej dzwonić, to bym wpadła i Ci pomogła.
Dzisiaj się cały dzień żegnałam z Dziurą i już tęsknię, o.
I przeraża mnie perspektywa nadrabiania zaległości. I sprawdzianów (ja mam o 2 więcej od Ciebie, Aish ;]).
A Srusia jest chora i nie ma neta. O.
05/01/2008 23:24:21
