no i piszę. I daję brzydkie zdjęcie. I kurwa tak, o!
ja nie wiem jak moje ,,panie'' od języków ze mną wytrzymują. dzisiaj na niemieckim (jak zawsze) całą lekcję śpiewałam. na angielskim było ,, Co za tkanina, ale materiał, uuu''. będę je gnębić, o tak! Moje oceny powalają. z niemieckiego 1, a z angielskiego 4. Ale i tak to dobrze, bo z postawy moje oceny wyglądają tak : 5-, 3, 2, 4, 2, 1, 1, 5 ^^.
A to moja wina że te babki nie umieją sobie ze mną radzić?! Moja?! Przecież 22 latka nie zapanuje nad całą klasą, szczególnie naszą, co było oczywiste. grr.
Ja nie wiem jak ja powiem mamie o moich ocenach, zabierze mi gitarę albo da szlaban na komputer, oł noł. nie dopuśćmy do tego!
Aktualnie tak siedzę i gapię się monitor czekając aż znowu wygaśnie, jak co 10 minut, i widzę moje piękne oczęta. Nacieszcie się tym widokiem, moi drodzy, bo to jest bjutiful i priti normalnie.
Kaman! Kaman! Kaman!
Ja, gut, gut.