no więc nieźle się przejechałam wysyłając jej 130zł.
dzwoniłam do niej i gadała
najpierw, że niby paczka 2 razy do niej wróciła,
za którymś razem po wielu moich groźbach usłyszałam:
DOBRA TERAZ JUŻ NAPRAWDĘ WYŚLĘ (?!)
czekałam parę dni i nic.
dzwoniłam do niej i nie odebrala.
któregoś dnia sama do mnie zadzwoniła i...
zaczęła na mnie tak wyklinać jakbym to ja jej ukradła pieniądze!
nie wiem co dalej robić z tą sprawą,
mam nauczkę żeby na przyszłość poprosić kogoś o wystawienie na allegro.
nie kupujcie od niej nic, mimo że wydaje się taka miła, lecz to są tylko pozory.