Buhahah ^^
Dzisiejsze teksty mnie rozwalały ;d
Czytajcie ;d
Na facetkę od chemii mówimy "Simona", bo strasznie przypomina tą Simonę z "M jak miłość". I takie coś:
MATEUSZ: Simona!!
Ona się spojrzała na niego.
JA: Mateusz, to było dobre!
SIMONA: Naprawdę Sandra to takie dobre było?
JA: No! ;d
WOJTEK: Pasztet!
JA: Sam jesteś pasztet!
PANI OD POLAKA: Zamknąć się pasztety! ;d
BARTEK: Nie garb się. Jest pajączek.
JA: Nie ma pajączka. Jest mucha.
BARTEK: Bzz... bzzz...
JA: Nie bzykaj mi tu!
PANI OD WF-U: Sandra! Był taki spokój jak wczoraj cię w szkole nie było!
No i tyle no ;d Bussii ;d
Kocham