siedze sobie w domu do końca tyg. chociaż jakoś nie odczuwam takiej potrzeby.
choroba,antybiotyki i ucho mnie zabijają.
Każdej nocy kiedy ide spać zakładam że coś jutro zrobie i jak zwykle nic xp
I akurat jak jest zarąbista pogoda to nie moge z tego skorzystać.
no cóż.
zaczynam powoli wariować.
słucham tej samej playlisty przez cały dzień.
odruchowo wciąż piszę 'coś' czego nie powinnam.
po co to wszystko.
'Bo kochasz mnie Ty...'
Użytkownik babelicious
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.