no to tak ;)
do roboty zaspałem poszedłem za piętnaście 9 , zanim doszłem była chyba 9;20 , akurat trafiłem na śniadanie xd , porobiłem godzine i zwineliśmy się do domu xd we wtorek wypłata :)
Boli mnie głowa , poszedłbym nad jezioro ale nie ma z kim ponieważ kumple pojechali rowerami a ja mam zepsuty ;<
wiem że brzydkie no ale jakieś zawsze jest ! :)
paa szczury ;*
Ps. przepraszam za krzywy ryj ..xd
>ask.fm<
>facebook<