michał trafił do swojego raju i sama nie wiem jakim cudem wtedy udało mi się go zabrać na pociąg :D
dzisiaj pierwszy dzień w pracy i nie było tak źle! ważne, że czas leci szybko i zarabiam pieniążki:) potem mój chłopak (tak, to ten o niesamowicie jasnych, niebieskich oczach, pozdrawiam spotted) po mnie wpadł i mogliśmy sobie razem odpocząć. na jutro plany są podobne, bo praca, potem troche czasu z misiakiem, a od środy ktoś mnie zostawia samą na aż 3 dni :((((((( a teraz jestem mega zmęczona i zaraz kładę się spać, dobranoc :D
kocham cię mordeczko <3
i pospamujcie jeszcze tutaj, bo jaram się "pytaniami" od fanek michała hahahha (frajerki nie wiedzą, że ja mam antybandyte i nic mi nie grozi) :DDD