Dzisiaj było o Ameryce Południowej. O tym jak Mietek "Hajer" Bieniek wybrał się na wyprawę bez przewodnika i z 290$ w kieszeni, o tym jak spotkał gitarzystę U2, jak udawało mu się wchodzić bez płacenia za bilet, gdyż został księdzem, jak to się stało, że został chrzestnym i o tym jak jechał rowerem do Soczi :) Było zabawnie, z dowcipem, zdjęcia zwalały z nóg. Bardzo inspirująca osoba, aż w miejscu nie da się usieedzieć. Trzeba tylko kupić w tajemnicy bilet do Indii i jechać do Dalajlamy!
Trzeba wyjść z domu! .... Zaraz po maturze.