trzymaj się wariatko! ;*
Jak ja mam się uczyć jak zaraz zaczyna się 7h maraton z "Jak poznałem waszą matkę"? Za dużo rzeczy mnie rozprasza, zaraz wyłączam wszystko, zaparzam sobie duży kubek herbaty i zaszywam się w pokoju 2x2.
Kiszki mi się przewracają z nerwów.
Raczej będę a nie mnie nie będzie. Będę.
Szkoda że się dzisiaj nie zobaczymy.