Chciałabym wylądować na bezludnej wyspie, o której nikt nie wie. Przynajmniej na dwadzieścia lat. Albo chociaż wylądować w środku Bangle Bangles i ukrywać się przed ludźmi. Nie lubię ludzi. Mama wyjechała i mam chociaż małą namiastkę samotności. Niech żyje wolność!