photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 STYCZNIA 2012

i'm in heaven

absolutnie nie nie wiem jak to może być przewrotne ale jest i wydaje mi się że ciężko będzie mieć jakiś plan ucieczki wyjście awaryjne cokolwiek od tego pana przestać myśleć dać porwać się chwili może i byłoby dobrze gdyby nie fakt że ostatnio gryzę zamiast całować biję zamiast obejmować drapię zamiast głaskać choć chyba dobrze mi z tym cholernie dobrze bo czuję się wolna od myśli i zmartwień bo mam władzę nad swoim życiem w pełnych stu procentach bo nie muszę wciskać w swoje życie poprawki w planie dnia aby upchnąć w nim tę osobę ta wolność upaja jakoś zawsze była tęsknota złość żal lub obawy a teraz po prostu staram sie być

rzeczywista

 

kogo ja okłamuję?

Komentarze

~kruk Wyobraź sobie, że jesteś królem na tronie swojego życia, każde królestwo ma swoje problemy i tak samo dzieje się w twoim, władca musi wtedy podjąć stosowne kroki, może rządzić żelazną ręką i przeprowadzić lud przez trudne czasy, co na tym straci? Ich zaufanie, przestaną widzieć dobroć króla i zaczną się go bać, a kiedy nadejdzie jego pora nikt za nim nie zaplącze. Co więc czynić? A co gdyby król wyszedł do ludu? pokazał im, że mu zależy, ze też cierpi z tego powodu, pokazał, że robi co może, ale bez ich wsparcia sobie nie poradzi? To rozwiązanie też ma wadę, król okaże słabość, i ktoś z zewnątrz będzie mógł chcieć to wykorzystać, ale mieszkańcy królestwa będą bronić władce ze wszystkich sił, za dobrym królem ludzie wskoczą nawet w ogień. Boisz się, że ktoś z zewnątrz Cie skrzywdzi? Otocz się ludźmi którzy będą Cie chronić, głaskaj zamiast drapać, obejmij zamiast bić, całuj zamiast gryźć, bądź dobrym władcą...
22/01/2012 23:57:21