absolutnie nie nie wiem jak to może być przewrotne ale jest i wydaje mi się że ciężko będzie mieć jakiś plan ucieczki wyjście awaryjne cokolwiek od tego pana przestać myśleć dać porwać się chwili może i byłoby dobrze gdyby nie fakt że ostatnio gryzę zamiast całować biję zamiast obejmować drapię zamiast głaskać choć chyba dobrze mi z tym cholernie dobrze bo czuję się wolna od myśli i zmartwień bo mam władzę nad swoim życiem w pełnych stu procentach bo nie muszę wciskać w swoje życie poprawki w planie dnia aby upchnąć w nim tę osobę ta wolność upaja jakoś zawsze była tęsknota złość żal lub obawy a teraz po prostu staram sie być
rzeczywista
kogo ja okłamuję?