#BROKE

To jeszcze trochę i rok szkolny. Koniec tego wylegiwania się do 12 w łóżku (jak teraz :P), koniec misji do 10 czy 11 (no chyba, ze w pt albo sobote :D) i wgl. Czuje, że ten rok będzie najlepszy z tych wszystkich trzech. I że też będzie takim moim osobistym lepszym rokiem, mam nadzieje. Cieszę się, że wszystko się tak skończyło, że rozstaliśmy się w zgodzie, że nikt nie czuje żalu.To były dobre dwa lata, ale teraz już muszę sobie sama radzić i dam rade z kimś innym :) mogę chyba powiedzieć, że jestem szczęśliwa, ale jeżeli będę tego pewna to znowu coś się spieprzy i będzie źle :/ ehhh, zostawie to tak jak jest. Niech nic sie nie zmienia. Chociaż może nie, Ty - tak Ty, weź się określ co? Będzie miło :D ale tak tez jest okejj :* Wczoraj jak wróciłam położyłam się dosłownie na chwile w dresach po szybkim prysznicu jak zawsze i co? I zasnęłam w nim. Nigdy tak nie miałam, chyba, że jak wróciłam w niekorzystym stanie, kiedy nie miałam na nic siły, a teraz normalnie byłam rano przerażona. Ale przynajmniej się wyspalam. Dzisiaj jeszcze dokańczam pokój, wyszedł całkiem niezły :D dzięki temu, ze pozbyłam się tej wielkiej szafy mam optycznie większy pokój <3 dziękuje dziadzia :* kochamm ! w ostatnie dni jestem tak zalatana że masakra. Muszę odebrać książki, lecieć do kosmetyczki, pospotykać sie z ludźmi, bo w roku szkolnym to sobie pomarze o tym, jeszcze ten pokój. Radze wam, nigdy ale to nigdy nie róbcie remontu pod koniec wakacji. M A S A K R A ! MASAKRA A prosze Was doradźcie mi, oplaca się kupować maxy albo air force'y na zime czy szkoda kasy, bo się zniszczą itd? Bo nie wiem juz sama :/ HELP !

Mam zasięg do raju,

gram basem na haju, 

znam mase pedałów, 

sram czasem bez żalu.