Kielce.
Wszystko się miesza. Wszystko wcześniej ustalane, legnie w gruzach. Przypominam sobie tamte wakacje i ludzi z nimi związanych. Mnóstwo twarzy i uśmiechów. Mega dużo wspomnień. Wszystko radykalnie się zmienia i przybiera inną barwę. W niektórych tematach się odnalazłam, inne nadal kręcą dziurę w brzuchu. Myślę, ze to wszystko jakoś będzie. Wszystko jakoś pójdzie, już idzie. Teraz tylko oby te słodkie dwa tygodnie. 19 czerwca będzie naszym dniem. Mam nadzieję udanym. Teraz tylko oby do przodu i sukcesywnie wdrażać się w erę liceum. Mam tyle do nadrobienie, tyle do odnalezienia i poukładania. Złapę wszystkie te cholerne chwile tak, zeby było po mojemu. Widzę już te cholerne zachody słońca, szum fal, wiatr we włosach i te sprawy. Będzie bosko, cudownie, niepowtarzalnie.
Obiecasz, ze te wakacje będą niezapomniane?
gwen stefani - what you waiting for you
cudeńko