photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 PAŹDZIERNIKA 2015

28 października.

 

Po wczorajszym oczyszczaniu dzisiejszy limit zamieniłam z jutrzejszym

i dzisiaj zjadłam ok 389 kcal/ 400 kcal.

Jest koszmarnie, czemu waga tak wolno leci w dół?

Dzisiaj mierzenie, mam nadzieję że coś się zmieniło.

Ciężko mi patrzeć w lustro kiedy widzę w nim tą obleśnie grubą krowę.

Chciałabym mieć już te 50 dni za sobą , a to dopiero 7 dzień.

W sumie cieszę się, że jakoś przetrwałam, bo pierwszy tydzień jest zawsze najgorszy.

Tyle rzeczy chcę mieć.

Tyle rzeczy mieć nie mogę.

Ale staram się.

W tym tygodniu przepada mi wizyta u psychologa.

To już 2 tygodnie odkąd nie mam terapii.

Niedobrze.

10 listopada psychiatra.

Boli mnie ciało.

I dusza.

 

 

 klik. - polecam na gorszy dzień.

 

@Edit: Właśnie jestem po mierzeniu i czuję się przeszczęśliwa! Spadło mi po kilka centymetrów tu i tam.

Oby tak dalej, to dobra motywacja żeby dalej nad sobą pracować!

Jutro jak będę na mieście kupię sobie w nagrodę swoją ulubioną czerwoną herbatę pu-erh.

 

Komentarze

anfaz jak wyglada twoje oczyszczanie ?
31/10/2015 13:34:26
autoagressive Cały dzień na wodzie +ćwiczenia... Ewentualnie czerwona herbata.
01/11/2015 16:39:14
Junior proanachudaja To super że centymetry znikają :) powodzenia w dalszej walce
29/10/2015 9:54:08
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika autoagressive.