O tak.
Pomyslalam dwie noce z rzedu.
I wymyslilam.
Mam dosyc biegania za ludzmi.
Niech sobie robi co chce.
Jak sie zdecyduje to sie zdecyduje. Jak nie to nie.
Kazdy do swojego zycia.
Nie mam zadnych obowiazkow co do niego...ani lui co do mnie.
Wie ja robie co chce i z kim chce.
I on tez.
A potem sie zobaczy.
Ale nie bede czekac.
O tak.
Mam wszystko w dupie.
I jest mi tak cholernie dobrze :)
Oto na zdjeciu kobieca wladza xD
Wczoraj po meczu :)
5 mezczyzn, 1 baba.
A co zrobila? :D