W pewnym sensie
każdy człowiek skazany jest na samotność,
przynajmniej do jakiegoś stopnia.
Mogę być otoczony tłumem przyjaciół,
a jednak są we mnie sprawy,
których nie zrozumie absolutnie nikt.
Nikt nie potrafi dotrzeć do rdzenia
duszy drugiego człowieka.
I każdy człowiek
posiada w swej duszy pewne zakątki,
pewne rezerwaty,
których nie przekroczy
nawet najbliższy przyjaciel.
Po prostu nie zrozumie
wszystkich moich spraw,
a i ja nie umiem
wszystkich spraw
wypowiedzieć i wyjaśnić.
ks. Tadeusz Olszański