.

Zastanawiam się dlaczego wszyscy są tak ubrani skoro to był czerwiec . Ale nie ważne.Kocham wakacje właśnie m.in za to , że można siedzieć godzinami na skate i w okolicach , pić i nic nie robić <3
 

  Sylwester był wyjebany. Strefa mega pizdy przez całą noc <3  śmiałam się ciągle, darłam się w nowy rok i wypiłam symbolicznego szampana, patrzałam na fajerwerki, składałam życzenia, tańczyłam (impreza na korytarzu <33 haha) zjeżdżałam na dupie ze schodów, piłam do 7 rano, biegałam z Darią na bieżni <3, miałam beke jak Daria biegała z Kędim na bieżni i spadła  , miałam beke z ludzi, którzy byli najebani , miałam beke z Dawida , który jeździł w kapciach na nartach , miałam beke z Dari , która pisała reportaż , miałam beke z piątki ludzi którzy przetrwali do końca i ze mną nabijali się z Dari , która pisała reportaż , miałam beke ze Zbycha , który spał pod krzesłem, miałam beke z Moniki i naszego dancehall'u. Wszystko co mi potrzebne do szczęścia tego dnia. Więc nie pozostało mi nic innego jak tylko podziękować tym ludziom , którzy tam byli.