Pogubiłam się, definicja mojego szczęścia jest strasznie skomplikowana, sama nawet nie umiem dokładnie jej określić. Szczęście jest bardzo kruchą, malutką drobinką. Jednak nawet taka malutka drobina potrafi sprawić, iż uśmiech nie znika nam z twarzy. Ale co zrobić gdy nasze szczęście jest uzależnione od drugiej osoby? Gdy czujemy pewien niedosyt i nic nie może nam go zapełnić? Nie znam odpowiedzi. Walczę z tym na codzień i mimo wielu przemyśleń nie znalazłam jeszcze odpowiedniego rozwiązania.