Moi pojechali do Gdańska.. Na mecz.. Bardzo żałuję, że nie mogłam jechać z nimi.. Że nie było mnie na stadionie.. Że nie mogłam pocieszyć mojego skarba po przegranej 2:0.. A przecież zawsze to robie jak ukochany klub przegrywa!
Źle mi.. Obiecuje że w przyszłym sezonie będziemy tam razem. Nie na traugutta ale na nowym baltic arena. W końcu trzeba będzie zobaczyć co też to polacy wybudowali na euro :P
A teraz.. Czuję w sercu żal.. Tęsknotę.. I zazdrość..