hahah.

dobry łajek na focie <3 
parara. nie wiem co sie ze mną dzieje ;o załozyłam fotobloga, zaczęłam grać w margo hahah :D
czasami mam taką chęć wyjść do szkoły, usiąść sama z nikim nie rozmawiając, wrócić do domu, zamknąć sie w pokoju i przesiedzieć do końca dnia na kompie, ewentualnie leżeć i wpatrywać się w jeden punkt. myśle, ze wtedy byłoby łatwiej? mniej stresu, mniej ludzi. a może i mniej myśli na temat tych wszystkich pierdolonych problemów. ale wiem, ze to nie jest możliwe, bo dzieki wszystkim downiakom nie potrafie chodzić poważna. ;D 
choćbym nie wiem jak udawała że jest OK, oni i tak wiedzą co na prawde leży mi na sercu. Sila, Patra, Malina.. Oni są najbliżej mnie i na nich zawsze mogę liczyć. przynajmniej mam taką nadzieje.
ale widać to, ze wytrzymują ze mną mimo wszystko. a czasami do głowy przychodzą mi na prawde chore pomysły. i nie mam na myśli tego, zeby odjebać coś przy ludziach dla śmiechu. nie tym razem xd  ale to wlasnie oni wiedzą kiedy trzeba mnie pocieszyć i przytulić, a kiedy dać porządny wpierdol!  

  nie ważne są teraz nasze bezsensowne kłótnie, często krótkie wymianki niepotrzebnych zdań - uwielbiam was i nie chcę zamienić na nikogo innego e