Dzisiaj byłam na pasterce xD a nawet fajnie było ;P byłam na 2 pietrze po prawej, ale sie juz nie załapalam na miejsca siedzace, tylko stałam obok piszczalek ;D było duuużo ludzi... Byl chor :) ładnie spiewali(ja tez tak chce!). Poszłam na te pasterke z braciszkiem xD i musiałam w ten mrozik wracac na piechotke... Zmarzlam troszeczke, ale weszlam do domku to sie cieplutko zrobiło, jeszcze wypilam cos ciepłego i własnie teraz pisze notke... W sumie to juz wszystko :D
A jesze to, ze ja wchodze do domu specjalnie cichutko, a tu rodzice nie spia i na dodatek przy komputerze siedza! A ja myslalam, ze pojda spac i sobie poszaleje...
Dalsza czesc sesji zrobionej przez mojego brata :P ładne, co nie?
Pozdrowionka :**
(sorry za bledy, ale litosci, ja to wszystko na komie pisałam)