Jak ja nie lubię niedzieli...
Taki nudny dzień
Na szczęście popołudniu przyjeżdża mój skarbek
i jest kolorowo
Nie mogę się doczekać kiedy będę miała 18latek
Kiedy w końcu się wyprowadze od rodziców
Nie będę musiała słuchać ich gadania
Nie będą mnie kontrolować
I mieć pretensji...
Wy też macie takie pragnienie spokoju???Nio ale kończe bo chyba się zaczynam rozpisywać...
A długich notek sie nikomu nie chce czytać...
Kocham Cię Misiaczku zawsze i wszędzie...
Już nikt inny mego serduszka nie zdobędzie...
I kiedy gwiazdki migoczą na niebie,
Ja marzę, by leżeć koło Ciebie...
I wierzę naprawdę, że przyjdzie dzień,
W którym swe troski odsunę w cień...
Bo będę tylko Twoja już na zawsze
I wreszcie w nocy przy Tobie zasnę...
Będziemy spać razem w każdą noc...
Na pewno wrażeń będzie moc...
Każdego ranka będę budzić się przy Tobie
I pyszne śniadanko Ci co dzień zrobię...
Wierzę, że kiedyś ten czas nadejdzie,
Bo z dnia na dzień kocham Cię więcej...
Irek

