znów..kolejny raz jaa

no to ja (jak zawsze...)

i moja kasa pojechaaała.. na Ukrainę...

i zostałam ja, Oluśś, Patrycja, Ania, Heniek, Snorlax i tam jeszcze inni...i własnie Dorota? czy ona pojechała czy nie...? bo ona była dziś na liście obecności ucznia czyli że NIE pojechała !! a ja myślałam że pojechała...

no ale co tam...

najwazniejsze że Oluśśia jest ze mna o bok mnie  mam jeszcze moja Evvelin  która choruje...  ale co tam... może z Olą pojedziemy w sobote do niej

Droga OLu: czy pojedziemy do Eweliny w tą sobote? << odpisz

oczywiście jak oni pojechali to będziemy chodzić do II d ... i chodzimy.. i jest (nie wiadomo dlaczego) S U P E R A Ś N I E !!! ale naprawdę!! ta klasa jest bardzo fajniusia ponieważ na lekcje jest straassznie cichutkoo i wogule fajni sa nauczyciele (oprócz matmy..) i jest fajnie  nie powiem że jest źle  << z ich klasa lekcje sa normalne... nie to co z nasza... ale zobaczymy jutro, pojutrze i wogule dalej az do wtorku... ;)

i troche nam zadali...a najbardziej od polskiego...  ale co tam...zrobi się  gorzej z polskim bo oni jutro omawiaja "małego księcia" !! i niby co my bedziemy robic? i jest w tym problem...

najlepiej było na biologi   mieli powtórzenie więcj mogłam sobie zapisac z czego ona pyta na biologii i jak to wyglada i sobie nie zapisałam.... najśmieszniej było gdy pani sia spytała takiego chołapaka o pr domowa czy odrobił za która dotał 1 i  on miał na nazwisko Mleko... i tak się go zapytała że ja z Olką to się tak zaczełyśmy śmiać  !! dobre to było...

no ale skończyły się lekcje...

zobaczymy jak bedzie jutro

pewnie tez bedzie supeeer

bye, bye...