Nasze pierwsze tipi wyszło nawet całkiem całkiem a potwierdzeniem na to była reakcja solenizantki(szkoda że jej nie uwieczniłam). Budowanie tipi kosztowało nas wiele skurczów przepony i bólu przy jedzeniu wielkiego arbuza.
Jak widać mamy własny sposób jedzienia arbuza ale ostrzegam że jedząc tak ten soczysty owoc możecie mieć go w nosie
Impreza się udała i była niezastąpiona. Nowo poznani ludzie, spanie tylko 2 godz. na desce wbijającej się w d... i bitwa na kepucz
Po raz kolejny dowiedziałysmy się z A. że zachowujemy sie jak byśmy były naćpane
Ujawniłyśmy nawet swoje talenty plastyczne rysując m.in. tańczących górali, którzy mają nieforemne ręce , P.Dariusza w czasie śpiewu i obrazaka dotyczącego naszego motta.
PAMIETAJCIE :
"Life is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas. Bo jak Cie kopne w dupe to w locie z głodu zdechniesz, yes of horse, however. Oł men albowiem twarz modelki"