Ciocia Asia wie najlepiej jak malucha uspokoić, usypiając go ;)
Ale już koniec niańczenia zaczynamy już niedługo szkołę,, niestety -.-
Cały dzień na zakupach, jestem wymęczona ale równocześnie zadowolona ;)
No i ogólnie jest ok, ale wieczorami mam jakiś głupi natłok myśli... Doszłam do wniosku, że za szybko sie przyzwyczajam, a po chwili jest koniec dobrego i powrót do szarej rzeczywistości.. Dlaczego tak jest do cholery ?! Dlaczego kiedy jest dobrze od razu musi sie zepsuć.. To chyba nie na moją logike...
Zresztą.. nieważne ;) Baaajj ;)
To przykre gdy osoba, która jeszcze w wczoraj sprawiła, że czułaś się wyjątkowa, dziś sprawia, że czujesz się jak śmieć.
http://www.youtube.com/watch?v=rAI_JRqpaqk