Na zdjęciu: Ja.
Fotograf: M.:*
[...Dlaczego mi się przyglądasz.?
Co.?
Przyglądasz mi się. Chcę wiedzieć dlaczego.
Przecież wiesz dlaczego.
Nie wiem.
Wiesz.
Nie wiem.
Wiesz, tylko chcesz usłyszeć jak to mówię.
Powiedz, dlaczego mi się przyglądasz.
Wziąłem głęboki oddech.
Kiedy Cię zobaczyłem pierwszy raz, serce mi zadrżało. Kiedy Cię zobaczyłem drugi raz, serce mi zadrżało. Za trzecim razem, czwartym razem, piątym razem i każdym następnym serce mi drżało.
Patrzyłem na nią.
Jesteś najpiękniejszą kobiętą, jaką kiedykolwiek widziałem. Twoje włosy, twoje oczy, twoje usta, twoje ciało, do którego jeszcze się nie przyzwyczaiłaś, to, jak chodzisz, uśmiechasz się, śmiejesz, to, jak policzki Ci się zapadają, kiedy jesteś wściekła albo zdenerwowana, to, jak powłóczysz nogami, kiedy jesteś zmęczona. Każdy twój szczegół jest piękny.
Patrzyłem na nią.
Kiedy Cię widzę, świat się zatrzymuje.Zatrzymuje się i wszystko, co mi zostaje, to Ty i moje oczy, które się w Ciebie wpatrują. Nie ma nic więcej. Nie ma hałasu, nie ma innych ludzi, nie ma myśli ani zmartwień, nie ma wczoraj, nie ma jutra. Świat się poprostu zatrzymuje, i to piękne miejsce, i jesteś tylko Ty. Tylko Ty i moje oczy, które się w Ciebie wpatrują.
Patrzyłem.
Kiedy odchodzisz, świat znowu ożywa i już mi się tak nie podoba. Po prostu chodzę po nim i czekam, aż Cię znowu zobaczę, i czekam, aż się znowu zatrzyma. Uwielbiam, kiedy się zatrzymuje. To najbardziej wyjebista rzecz, jaką kiedykolwiek znałem i czułem, najlepsza rzecz, i oto, piękna dziewczyno, dlaczego Ci się przyglądam.
Staliśmy o krok od siebie, patrząc na siebie, arktyczne i blade, utkwione i magnetyczne. Świat się zatrzymał i nie było nic więcej. Tylko ja i ona, arktyczne i blade, utkwione i magnetyczne.
Uśmiechnęła się.
To było piękne.
To była prawda.
Dziękuję...]