Wiem,że ruszone.
No i co.? :P
Zostawię Cię z tymi myślami, które i tak nigdy nie wyjdą poza obszar Twojego pojmowania naszej relacji, ale to nie jest problem.Przecież jesteśmy przyjaciółmi i wszystko co złe znika w 2 sekundy, nie musimy nawet o tym rozmawiać, bo nie ma tematu.