'i chcę się z Tobą bawić w chowanego i dawać Ci swoje ubrania i masować Ci szyję i całować Ci stopy i trzymać Cię za rękę i wychodzić żeby coś zjeść i nie obrażać się kiedy mi wyjadasz z talerza i rozmawiać o tym jak minął dzień i śmiać się z Twoich wariactw i oglądać wspaniałe filmy i oglądać głupie filmy i robić Ci zdjęcia kiedy śpisz i wstawać żeby przynieść Ci kawę i bułeczki i drożdżówki i opowiadać Ci program telewizyjny który widziałem poprzedniego wieczora i pragnąć Cię wczesnym rankiem ale nie budzić Cię żebyś mogła sobie jeszcze pospać i całować Twoje plecy i głaskać Twoją skórę i mówić Ci jak bardzo kocham Twoje włosy Twoje oczy Twoje usta Twoją szyję Twoje piersi Twoje pośladki i martwić się kiedy się spóźniasz i dziwić się kiedy jesteś wcześniej i chodzić na Twoje przyjęcia i tańczyć do upadłego i przepraszać kiedy nie mam racji i cieszyć się kiedy mi przebaczasz i oglądać Twoje fotografie i żałować że nie znam Cię od zawsze (...) i tulić Cię kiedy się boisz i obejmować Cię kiedy ktoś Cię zrani i chcieć Cię kiedy poczuję Twój zapach i kwilić jak dziecko kiedy jestem obok i kiedy jestem daleko i pieścić Cię w nocy i marznąć kiedy zabierasz cały koc i wpadać w zachwyt kiedy się uśmiechasz i rozpływać się ze szczęścia kiedy się śmiejesz i pisać dla Ciebie wiersze i odczuwać uczucia tak głębokie że brak słów żeby je wyrazić i chcieć kupić Ci małego kotka o którego będę zazdrosny bo będziesz poświęcać mu więcej uwagi niż mnie i zatrzymywać Cię w łóżku kiedy musisz wyjść i płakać jak dziecko kiedy w końcu sobie pójdziesz i tępić karaluchy i kupować ci prezenty których nie chcesz i odnosi je do sklepu i chcieć tego czego Ty chcesz i wiedzieć że zatraciłem się cały i mimo to wiedzieć że przy Tobie jestem bezpieczny i opowiadać Ci o sobie najgorsze rzeczy i dawać Ci to co we mnie najlepsze bo jesteś tego warta i odpowiadać na Twoje pytania i mówić Ci prawdę kiedy wcale tego nie chcę i zachowywać się uczciwie dlatego że wiem że tego sobie życzysz i zapominać kim jestem i próbować być bliżej bo pięknie jest uczyć się Ciebie i warto zrobić ten wysiłek i mówić do Ciebie źle po niemiecku i jeszcze gorzej po hebrajsku i kochać się z Tobą o trzeciej nad ranem i jakimś cudem jakimś cudem jakimś cudem opowiedzieć Ci chociaż trochę o nieprzepartej dozgonnej przemożnej bezwarunkowej wszechogarniającej rozpierającej serce wzbogacającej umysł ciągłej wiecznotrwałej miłości jaką do Ciebie czuję.'