Tak oto zostalysmy porwane

Ja z moja kuzynka zostalysmy

siła

wepchniete do
samochodu i wywiezione
na plaze w Świekatowie...
Jechalysmy zakneblowane
w tym ciasnych ciemnym bagazniku...
A porywacze sluchali muzyki i
smiali sie ze wszystkiego...
Nie no zarcik

Na urodzinkach Julki
jechalismy na olaze a ze
nei bylo miejsca w samochodzie...
to z Kasia jechalysmy w bagazniku


Ale byla zwala



Pozdrowienia dla ludkow
z ogniska




