taki górski klimat.
ogólnie w jeden dzień w przeciągu 2 godzin potrafi Ci się wszystko zawalić. i czujesz się koszmarnie nie wiesz jak możesz się ocknąć z tego wszystkiego.. nie wyrabiam psychicznie.. już nawet nie chce mi się do domu..
i jak zwykle to samo. nadziei brak.. na cokolwiek. na jakąś poprawę. na coś..
że też kłopoty uwielbiają chodzić parami.. jak się walić to już wszystko i to z całej pety..
idę spać.. tyle chociaż mogę.
aa muza.. same smęty.. nic innego nie wchodzi..